Trzeba wiedzieć kiedy przestać – odchudzanie a anoreksja

O pozbycie się zbędnych kilogramów alarmują społeczeństwo lekarze. Coraz częściej słyszy się o dietach, które pomagają efektywnie wpłynąć na wagę. Głodówki, obliczanie kalorii, pilnowanie zjadania chudych produktów, unikanie słodyczy to najczęstsze sposoby walki z nadwagą. Czasami jednak odchudzanie staje się obsesją i zmienia w chorobę. Gdzie są granicę zdrowej diety, odchudzania nie zagrażającego życiu, a kiedy zamienia się to już w anoreksję?

Wszystko jest dla ludzi. Odchudzanie może być nawet przyjemne. W dzisiejszych czasach ponad połowa społeczeństwa przynajmniej raz w życiu była na diecie odchudzającej. Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę kobiety, a jeszcze szczególnie młode dziewczyny. Te ostatnie zdolne są do największych poświęceń w imię pięknej sylwetki. Wymagają od siebie talii osy, wymiarów modelki i broń Boże, żeby zjeść porządny obiad, czy kolację. Głodówka to najlepszy sposób na szybkie zrzucenie dodatkowych kilogramów, których tak naprawdę nie ma. Tylko czy takie osoby zdają sobie sprawę, kiedy kończy się zdrowe podejście do tematu, a zaczyna się obsesja?

W diecie odchudzającej, którą eksperci nazywają czasami redukcyjną, nie ma nic złego. Wręcz przeciwnie – jeśli ma sprawić, że poczujemy się lepiej, poprawi się nasze samopoczucie, to jest ona nawet wskazana. Zazwyczaj ma postać jadłospisu. Opracowane jest kilka posiłków – minimum cztery. Podstawą jest pożywne śniadanie, bez niego ani na krok z domu! Dietetycy biją na alarm – śniadanie to najważniejszy posiłek dnia i nie można go przegapić. Opuszczenie go powoduje, że organizm nie może zacząć normalnie funkcjonować. Gdy wychodzimy do pracy, szkoły nic przedtem nie jedząc, nasz żołądek cały czas śpi, a budzi się dopiero na obiad. To nie zdrowo – zwłaszcza porą zimową. Dieta opiera się na posiłkach, które powinny być spożywane w regularnym odstępie czasu – najlepiej 3-4 godzinnym. Co należy podkreślić ważne jest właśnie jedzenie, a nie unikanie go. W początkowym etapie chudnie się bardzo szybko, bo traci się wodę. Później tempo spada – kilogramy ubywają wolniej. Szybkość odchudzania powinna zależeć od indywidualnych zapatrywań, ale nie można przesadzać. Diety bywają różne. Najczęściej jednak spotyka się te, które polegają na: niskim spożyciu tłuszczów, niesłodzeniu napojów i niejedzeniu słodyczy, albo na jedzeniu mniejszej ilości produktów. Trzeba pamiętać, że najbezpieczniej konsultować każdą zmianę sposobu odżywiania z dietetykiem lub innym specjalistą w dziedzinie żywienia.

Najczęstszym błędem w stosowaniu jakiegokolwiek rodzaju diety odchudzającej jest próba ograniczenia się do minimum lub całkowitego zaprzestania spożywania posiłków. Młode dziewczęta, bo to one najczęściej próbują poprawić swoją sylwetkę i mają przy tym nietrafione pomysły, fundują swojemu organizmowi głodówki. To nie jest odpowiedni sposób na pozbycie się nadmiaru kilogramów, jednak występuje zdumiewająco często. Jest to zupełnie błędne myślenie, które w konsekwencji może prowadzić do poważnej choroby, jaką jest anoreksja. Z pozoru niewinne odchudzanie, może zamienić się w poważne zaburzenia już w sferze psychiki. Najczęściej problem ten dotyka kobiety w bardzo młodym wieku (między 14 a 20 rokiem życia, stanowią ponad 90% chorych). Aby pozbyć się zbędnych kilogramów w jak najkrótszym czasie, po prostu przestają jeść. Zaczynają ciągle myśleć o jedzeniu, co przeradza się w krótkim czasie w obsesję. Nie mogą patrzeć na siebie w lustrze, które – wyłącznie ich zdaniem – pokazuje zbyt obszerne odbicie ich osoby. Zupełnie przestają akceptować swój wygląd. Jeśli jeszcze potrafią zjeść cokolwiek, to najpierw odmierzają porcję, ale ograniczają się do minimum. Ich jedynym pożywieniem może być tylko woda i zielona herbata. Przed bliskimi osobami i rodziną udają pełne życia osoby. Kłamią, potrafią chować jedzenie, albo po prostu je wyrzucają. Są przy tym bardzo dyskretne, precyzyjne i perfekcyjne. Wszystko zaplanowane jest tak, aby nikt nie zauważył zmiany w nich. Ale taka zmiana będzie widoczna prędzej czy później (niestety, w niektórych przypadkach za późno). Potrafią katować się ćwiczeniami, by to, co udało im się zjeść w ciągu dnia, szybko spalić. To ogólny ogląd choroby jaką jest anoreksja, zwana także jadłowstrętem. Jednak prawdziwy dramat odbywa się w psychice osoby nią dotkniętej.

Gdy zapytać osoby chorej na anoreksję, która na szczęście zdała sobie w porę sprawę ze swego problemu, dowiedzieć się można, że ta choroba opiera się na strachu przed byciem otyłym. Ten lęk powoduje obsesję odchudzania. Nie można nic zjeść, bo można po tym przytyć. To jest myślenie, które prowadzi prosto do jadłowstrętu. Problem tkwi w psychice, dlatego ta choroba jest tak niebezpieczna. Na anoreksję ma na tabletek, proszków, ani zastrzyków. Jedyną drogą walki z nią jest praca nad sobą. Jednak nigdy nie można być już pewnym, że jest się całkiem zdrowym. W każdej chwili może nastąpić nawrót choroby. Taka osoba już nigdy nie może powiedzieć, że panuje nad sobą, w każdej chwili własna pewność siebie może uśpić ich samokontrolę.

Dieta odchudzająca to nic złego. Czasami wychodzi nawet na dobre, dzięki niej można popracować nad stanem swojego zdrowia. Jednak trzeba wiedzieć, kiedy z pozoru niewinne ograniczenie posiłków, przeradza się we wstręt do jedzenia. Anoreksja to straszliwa choroba, która w konsekwencji prowadzić może do skrajnego wyniszczenia organizmu, a nawet do śmierci. Młode osoby, które najczęściej dotyka ten problem, nie potrafią zaakceptować swojej osoby. Widzą się znacznie grubsze niż są w rzeczywistości. Napędzane, często przez media i społeczeństwo, za wszelką cenę dążą do poprawy własnego wyglądu, kosztem swojego zdrowa. Nie wiedzą, kiedy przestać. Udają, że nie ma problemu nawet wtedy, gdy  nie mają już sił normalnie funkcjonować. We współczesnym świecie pogoń za sylwetką modelki jest powszechny. Tylko czy rzeczywiście każda dziewczyna powinna mieć talię osy i nosić rozmiar S? Warto jest poświęcać własne życie i zdrowie dla tych kilku kilogramów mniej? A może lepiej jest być szczęśliwą, najedzoną osobą? Przecież gdyby wszyscy byli identyczni – piękni, zgrabni i powabni, świat byłby nudny…
Kreator strony - przetestuj